Podszywają się pod policjanta i lekarza. Schemat: wypadek, proszą o pieniądze

Telefon o rzekomym wypadku bliskiej osoby, żądanie szybkiego przekazania pieniędzy i presja na natychmiastowe działanie — tak zaczynają się kolejne fale oszustw telefonicznych. Dzwoniący podszywają się pod policjantów, lekarzy lub pracowników instytucji i liczą na emocje ofiary.
Oszuści informują o rzekomym wypadku lub o zagrożeniu środków na koncie. Następnie proszą o „natychmiastowe działanie” — podanie numeru konta, danych osobowych lub przekazanie pieniędzy. Schemat wykorzystuje strach i troskę odbiorcy, by ograniczyć jego czujność.
Policja nie żąda przekazywania pieniędzy ani danych kont bankowych podczas telefonicznej rozmowy. Również pracownik szpitala nie powinien jedynie telefonicznie przekazywać informacji o wypadku bez wysłania oficjalnej osoby z dokumentem. W razie prawdziwego nieszczęścia osoby upoważnione mają dojechać osobiście do miejsca zamieszkania rodziny.
W razie podejrzanego telefonu źródło zaleca przerwanie rozmowy i zachowanie spokoju. Po odłożeniu słuchawki należy zadzwonić na numer alarmowy 112 lub 997 i zgłosić sprawę. Nie należy przekazywać żadnych danych finansowych ani osobowych osobom dzwoniącym.
Ostrożność przy odbieraniu niespodziewanych telefonów może uchronić przed utratą oszczędności i dodatkową krzywdą bliskich.
na podstawie: KPP w Cieszynie.
Autor: krystian

