Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego cieszyńskiej komendy zatrzymali trzy osoby podejrzane o posiadanie narkotyków oraz tzw. dopalaczy. Stróże prawa w pojeździe kierowanym przez 36-letnią kobietę zabezpieczyli ponad 250 działek amfetaminy, 60 porcji dopalaczy oraz marihuanę. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Przestępstwo posiadania znacznej ilości narkotyków zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego cieszyńskiej komendy podczas służby na terenie Hażlacha zatrzymali do kontroli drogowej kierującą osobówką 36-latkę. Razem z kobietą pojazdem podróżowały jeszcze trzy inne osoby. W trakcie kontroli mundurowi zwrócili uwagę na nerwowe zachowania pasażerów, jak również specyficzny zapach wydobywający się z samochodu, który mundurowi skojarzyli z zabronioną substancją psychoaktywną tzw. dopalaczem alfa. Choć kierująca nie była pod wpływem żadnych środków odurzających, co policjanci potwierdzili testem, stróże prawa podejrzewali, że ktoś z podróżujących może posiadać substancje zabronione. Mundurowi sprawdzili wnętrze pojazdu oraz ubrania pasażerów. Ich podejrzenia okazały się trafne. Śledczy znaleźli prz nich narkotyki oraz dopalacze. Łącznie policjanci zabezpieczyli 250 porcji amfetaminy, 60 porcji dopalaczy oraz marihuanę. Zebrany przez mundurowych materiał dowodowy w tej sprawie dał podstawy do przedstawienia zatrzymanym zarzutów między innymi. posiadania środków odurzających. 45-latek, który posiadał przy sobie większość zatrzymanych narkotyków usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich przemytu przez granicę państwa. Sąd, na wniosek prokuratury, aresztował go na okres trzech miesięcy. Za popełnienie takiego przestępstwa ustawa przewiduje karę do 10 lat więzienia. Sąd zadecyduje o jego dalszej przyszłości. Dwie pozostałe osoby, które posiadały przy sobie środki odurzające w niewielkiej ilości, zostały objęte policyjnym dozorem. Za popełnione przestępstwa odpowiadać będą przez sądem. Posiadanie narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat.