Policjanci z Bielska-Białej, Cieszyna i Żywca wspólnie z mundurowymi z bielskiego Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji oraz strażnicy miejscy, zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami TS Podbeskidzie i GKS Tychy. Na trybunach zasiadło ponad 4 tysiące kibiców. Mundurowi strzegli bezpieczeństwa nie tylko wokół stadionu i na trasach dojazdowych, ale i w całym mieście. Podczas zabezpieczenia tego spotkania nie doszło do żadnych incydentów, ani też zakłócenia spokoju.

Wczorajszy mecz pomiędzy drużynami TS Podbeskidzie i GKS Tychy był już kolejnym spotkaniem rozegranym na stadionie miejskim przy bielskiej ul. Rychlińskiego w rundzie wiosennej. Na trybunach zasiadło ponad 4 tysiące sympatyków piłki nożnej.

Do piłkarskiej imprezy policjanci jak zwykle przygotowywali się wspólnie z Wydziałem Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego, Miejskim Zarządem Dróg, Państwową Strażą Pożarną, Strażą Miejską oraz służbami ratownictwa medycznego. W efekcie przygotowań powstał kompleksowy plan zabezpieczenia tej ważnej dla miasta imprezy sportowej. Do służby skierowano policjantów z Bielska-Białej, Cieszyna i Żywca, mundurowych z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej, policyjnych spottersów oraz strażników miejskich. Mundurowi z prewencji, ruchu drogowego oraz kryminalni byli obecni w całym mieście. Zabezpieczali trasy dojazdowe i okolice widowiska sportowego. Wszyscy oni dbali o bezpieczeństwo nie tylko w trakcie trwania imprezy masowej, ale również na długo przed jego rozpoczęciem oraz po ostatnim gwizdku sędziego. Spotkanie przebiegało spokojnie. Nie doszło do żadnych incydentów czy zakłócenia spokoju.