Piesi, rowerzyści i motorowerzyści to grupa niechronionych uczestników ruchu drogowego. Są oni najbardziej narażeni na tragiczne konsekwencje wypadków drogowych. Dlatego tak ważne jest zachowanie szczególnej ostrożności przez kierowców, gdy zbliżają się do takich miejsc jak przejścia dla pieszych i przejazdy rowerowe. Tej uwagi niestety zabrakło kierowcy skody, który w Cieszynie na oznakowanym przejściu potrącił 69-latkę. Kobieta została przewieziona do szpitala.

Z policyjnych danych wynika, że najczęstszym powodem niebezpiecznych zdarzeń drogowych z udziałem pieszych jest niedostosowanie prędkości przez kierujących do warunków panujących na drodze oraz nieustąpienie pierwszeństwa, a także wtargnięcia przez pieszych na jezdnię. Wypadki z udziałem pieszych są z reguły najbardziej tragiczne w skutkach, a pieszy nie bez powodu nazywany jest niechronionym uczestnikiem ruchu - nie chronią go pasy, poduszki, strefa zgniotu. Chroni go tylko koncentracja i zdrowy rozsądek.

Dziś rano doszło niestety do kolejnego groźnego zdarzenia na przejściu dla pieszych. Kilkanaście minut przed godz. 8:00 na ul. Katowickiej w Cieszynie doszło do potrącenia pieszej. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący osobową skodą nie ustąpił pierwszeństwa pieszej, która schodziła już z oznakowanego przejścia. Został jej do pokonania ostatni fragment przejścia. Niestety samochód był szybszy. Warto podkreślić, że będący świadkiem zdarzenia 24-letni mieszkaniec Pruchnej natychmiast zareagował na zdarzenie i udzielił pierwszej pomocy poszkodowanej, okrył ją kocem i sprawdzał na bieżąco jej stan do momentu przyjazdu pogotowia ratunkowego. Ranna 69-latka została przetransportowana przez ratowników medycznych do szpitala. Kierujący samochodem 76-letni mężczyzna był trzeźwy. Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu oraz dokument prawa jazdy kierującego. Sprawę będą wyjaśniać policjanci z cieszyńskiego wydziału kryminalnego.

Pamiętajmy, że przejście dla pieszych to powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi. Tak brzmi definicja tego miejsca określona w ustawie Prawo o ruchu drogowym. W tym miejscu przecinają się ścieżki kierowców i pieszych, i właśnie w tym miejscu dochodzi do największej liczby wypadków. Przepisy jasno regulują zasady zachowania kierowców i pieszych w okolicy i na samym przejściu. Wystarczy jednak, by któraś ze stron zignorowała te zasady, nie wywiązała się z nałożonych prawem obowiązków, by doszło do potrącenia - zdarzenia, w którym pieszy ryzykuje utratą życia. Wypadki na przejściach dla pieszych budzą – i słusznie - wiele emocji. Przejścia to miejsca, przez które każdy z nas przekracza jezdnię wiele razy w ciągu każdego dnia. Piesi wytykają błędy kierowcom, kierowcy widzą tylko winę pieszych. Tymczasem to od zachowania jednych i drugich zależy bezpieczeństwo. Nie ma innej drogi niż działać razem. Bo tylko razem wszystko jest do przejścia.

Niezmiennie apelujemy do wszystkich użytkowników drogi o ostrożność. Każdy z nas jest uczestnikiem ruchu drogowego, tylko nasze role czasem się zmieniają. Nieważne jednak czy jedziemy autem, rowerem czy też przemieszczamy się pieszo  to pamiętajmy, że jesteśmy odpowiedzialni za bezpieczeństwo swoje oraz innych użytkowników drogi.  Nie mamy wpływu na warunki atmosferyczne, często też nie mamy wpływu na zachowanie innych uczestników ruchu, ale  to w głównej mierze od nas samych zależy nasze i innych bezpieczeństwo, od tego jak odpowiedzialnie podchodzimy do swoich obowiązków- czy przestrzegamy zasady ruchu drogowego, techniki kierowania pojazdami, czy prowadzimy pojazd sprawny technicznie. Każdym prawidłowym działaniem w tym zakresie zwiększamy bezpieczeństwo. Dostosujmy też prędkość do warunków panujących na drodze, obserwujmy chodniki, pobocza. To często decyduje o ludzkim życiu.

Szczególny apel kierujemy również do pieszych. Nawet będąc przed przejściem dla pieszych należy się upewnić, czy kierujący zdąży wyhamować. Oczywiście to pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, ale tutaj zasada ograniczonego zaufania jak najbardziej ma zastosowanie. Przypomnijmy, że podczas jesienno-zimowej aury jesteśmy mniej widoczni. Wszyscy powinniśmy dbać o to, aby być widocznym. Warunki drogowe przemawiają za powszechnym, bezwzględnym używaniem elementów odblaskowych nie tylko poza terenem zabudowanym i niezależnie od wieku. Każdy element odblaskowy, sprawia, że poruszając się po drodze będziemy lepiej widoczni dla nadjeżdżającego kierowcy.