Co trzeci Polak ma oszczędności tylko na miesiąc życia bez dochodu

3 min czytania
Co trzeci Polak ma oszczędności tylko na miesiąc życia bez dochodu


Coraz więcej mieszkańców naszego regionu stoi przed wyzwaniem zabezpieczenia finansowego na wypadek utraty pracy. Choć pensje rosną, to jednak spora część z nas ma oszczędności wystarczające tylko na krótki czas, co może budzić niepokój w obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej.

  • Finansowa poduszka bezpieczeństwa w naszym mieście – kto ma, a kto jej brakuje?
  • Jak wyglądają oszczędności mieszkańców i co to oznacza dla lokalnej gospodarki?

Finansowa poduszka bezpieczeństwa w naszym mieście – kto ma, a kto jej brakuje?

Wśród dorosłych mieszkańców naszego miasta aż jedna trzecia dysponuje oszczędnościami pozwalającymi przetrwać bez dochodów maksymalnie przez miesiąc. To sygnał, że mimo poprawiających się zarobków, wielu z nas nie jest przygotowanych na nagłe zmiany finansowe. Z kolei około 26 procent osób zgromadziło środki, które mogłyby zapewnić im stabilność finansową przez ponad pół roku. Co ważne, blisko 17 procent mieszkańców deklaruje brak jakichkolwiek oszczędności – ten odsetek utrzymuje się na podobnym poziomie od zeszłego roku.

Młodsze pokolenie, zwłaszcza osoby poniżej 25. roku życia, rzadziej posiadają własne rezerwy finansowe. To zrozumiałe, biorąc pod uwagę ich często niestabilną sytuację zawodową i wsparcie ze strony rodziny. W starszych grupach wiekowych odsetek osób z oszczędnościami oscyluje między 80 a 87 procentami, a coraz więcej seniorów może liczyć na środki pozwalające im żyć bez dochodu nawet przez rok.

Jak wyglądają oszczędności mieszkańców i co to oznacza dla lokalnej gospodarki?

Analiza zgromadzonych środków pokazuje dużą rozpiętość: niemal jedna czwarta osób posiada oszczędności do pięciu tysięcy złotych, a najliczniejsza grupa lokuje swoje finanse w przedziale od dziesięciu do trzydziestu tysięcy złotych. Z kolei 15 procent mieszkańców dysponuje kwotami przekraczającymi sto tysięcy złotych – to solidna baza finansowa dająca poczucie bezpieczeństwa.

Warto zauważyć, że kobiety częściej gromadzą mniejsze sumy oszczędności niż mężczyźni, którzy dominują w grupie osób posiadających większe rezerwy finansowe. Ta różnica może wynikać z różnych strategii zarządzania budżetem domowym oraz poziomu dochodów.

Rosnące wynagrodzenia i spadająca inflacja sprzyjają poprawie sytuacji finansowej mieszkańców, jednak nadal wielu musi balansować między odkładaniem pieniędzy a spłatą zobowiązań. W ostatnich miesiącach co trzeci mieszkaniec naszego regionu musiał korzystać z oszczędności na codzienne wydatki.

„Polacy coraz częściej odczuwają presję związaną z finansami osobistymi. Z jednej strony, obserwuje się wzrost oszczędności, czemu sprzyjają rosnące wynagrodzenia i spadek inflacji. Świadczy to również o większej dbałości o przyszłość finansową. Z drugiej strony, wysoki poziom zadłużenia, szczególnie w kontekście wysokich kosztów życia, stanowi poważny problem dla wielu gospodarstw domowych.” – dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor

Mimo spadku liczby niesolidnych dłużników o ponad 116 tysięcy osób i zmniejszenia zaległego zadłużenia o prawie 200 milionów złotych, nadal około 2,5 miliona mieszkańców kraju zmaga się z długami sięgającymi łącznie ponad 86 miliardów złotych. Średnia kwota zaległych zobowiązań przypadająca na jednego konsumenta wynosi blisko 35 tysięcy złotych – suma trudna do udźwignięcia zwłaszcza dla tych z niewielkimi oszczędnościami.

Ekspert podkreśla też ryzyko dalszego pogłębiania się problemów finansowych w przypadku wykorzystywania oszczędności na spłatę długów zamiast budowania bufora bezpieczeństwa.

Na podstawie: Powiat Cieszyn

Autor: krystian